Czym różnią się metody szkoleniowe Piotra Tymochowicza ?
Do tej pory nie było w moim interesie, ani zbyt szczegółowe publikowanie moich metod, (pod nazwą „Timoore Methods”), ani zbyt mocne prezentowanie ich na różnego typu szkoleniach otwartych w Polsce.
Pełną metodykę testowałem jedynie na wybranych klientach indywidualnych w ciągu ostatnich lat…
Zachęcony ich sukcesami – rozwijałem tę metodykę coraz mocniej. Proszę nie mylić natomiast regularnych szkoleń z działalnością PR- ową, w szczególności w stosunku do polityków, ponieważ po pierwsze to margines moich działań, a po drugie najczęściej politycy zachłystywali się sukcesami PR owymi – w ogóle nie przechodząc do fazy szkoleniowej, a jeśli to w bardzo, bardzo ograniczonym zakresie. Potem zbyt szybko dochodzili do wniosku, że są „genialni” i już więcej niczego nie potrzebują…
Miałem ku temu, by trzymać wiele rzeczy w tajemnicy, wiele powodów. Najistotniejszym był ten, że nie istnieje w Polsce ochrona dóbr intelektualnych ani w sensie formalnym, ani w sensie powszechnej świadomości. Dlatego nie było także w moim interesie kształcenie zbyt licznych trenerów w pełnej metodyce, ponieważ zbyt wiele miałem w swojej karierze złych doświadczeń ….
To wszystko w istotny sposób się zmieniło, ponieważ przez najbliższe lata będę się skupiał na propagowaniu Timoore Methods w Ameryce, potem w innych miejscach świata, gdzie już istnieją stosowne zabezpieczenia.
W związku z tym, postanowiłem zacząć sukcesywnie ujawniać wszystkie kulisy zupełnie nowego podejścia, może czasem szokującego dla niektórych osób, przyzwyczajonych do określonych i utrwalonych, starych schematów.
Pierwsze zatem jawne zaprezentowanie pełnej metodyki i kulis skuteczności – nastąpi w Polsce na najbliższych szkoleniach, zaraz potem w Londynie …
Czym różnią się Timoore Methods od wszelkich innych treningów tak „miękkich” jak i „twardych” ?
Treningi Fraktalne – Kontent
To pierwsze na świecie, treningi fraktalne, czyli przy bardzo różnej zawartości merytorycznej – zawierają te same zasady, na których w zależności od tematu – konstruowane są różne procedury. Czyli niezależnie od tego jak obszerny jest przyswajany materiał, składa się on zawsze z tego samego zbioru reguł i zasad – wynikających z natury naszego świata, a w szczególności – z natury naszych umysłów, traktowanych jako – makroukład kwantowy.
Zasady te umieszczane są za każdym razem w różnym „środowisku kontentowym”, czyli w zależności od tematu, który nas interesuje – prowadzą do szeregu rożnych procedur, które każdy kursant, może przy pewnej wprawie, sam wydedukować.
Konstrukcja taka powoduje radykalne skrócenie czasu przyswajania wiedzy i wykreowania określonych umiejętności. Wystarczy do perfekcji doprowadzić dwa elementy: po pierwsze znajomość i zrozumienie zasad, po drugie wytrenowanie procedur.
Trening Fraktalny – Metodyka
Każdy nowy element procedury, poznawany jest zgodnie z Zasadą Dualną, czyli Rozszerzoną Pierwszą Zasadą Jean’a Piaget’a. Przyswajanie wiedzy i umiejętności odbywa się najskuteczniej wtedy, gdy kursant na przemian jest kursantem i sam dla siebie lub dla innych chwilowo ma okazję wejść w rolę lektora. Fraktalizacja tej metodyki, polega na tym, że role są definiowane od pierwszej jednostki lekcyjnej, czyli nie trzeba czekać na moment pełnego zrozumienia czy wytrenowania danego tematu, by poczuć w praktyce jego działanie.
Co wynika z przytoczonych wyróżników ?
Po pierwsze to, że w „Timoore Methods”, odrzucamy całą warstwę motywacyjno- terapeutyczną psychologii, tak charakterystyczną dla niemal wszystkich Wielkich Szkoleniowców tego świata …. / przez co, nawiasem mówiąc, bardzo mało się w istocie między sobą różnią./
Szkolenia motywacyjne mają to do siebie, że kursanci są podekscytowani w trakcie zajęć, miło spędzają czas, ale niewiele z tego po kilku dniach wynika. Występuje ciekawa relacja uzależnienia, na której różni „guru” często bazują. Aby się zatem ponownie lepiej poczuć, należy wykupić kolejne szkolenie
Tymczasem powinno być dokładnie odwrotnie: im więcej zajęć, tym Guru – mniej potrzebny …
Na moich szkoleniach, jak i też w trakcie i zaraz po, nikt nie musi ani uwierzyć w swoje siły, ani „realizować swoich marzeń”, ani nie musi zacząć myśleć pozytywnie, ani nie musi przeprogramowywać swojego światopoglądu. Może, ponieważ fraktalizację – można traktować dosłownie – jako cechę organizacji tego świata, ale niekoniecznie.
Jedyne na czym należy się, za moją pomocą skupić, to na perfekcyjnym opanowaniu określonych procedur tak w tworzeniu nowych nawyków myślowych jak i tworzeniu procedur behawioralnych, czyli związanych ze sposobem bycia. To wszystko. Potem należy je zacząć stosować, najpierw na sobie, potem na innych …
Jeśli chodzi o charyzmę – to dla mnie, szczególnie wdzięczny temat, ponieważ w ciągu wielu lat badań i eksperymentów z charyzmą, udało mi się ułożyć w procedury dwie strategie :
pierwsza – to umiejętność budowania aury i PR charyzmy, druga – to zbiór bardzo konkretnych 38 umiejętności charyzmatycznych.
Każdy przeciętny człowiek jest w stanie dowolnie perfekcyjnie wytrenować każdą z owych umiejętności.
Charyzma – rozumiana dosłownie – to synergia różnych umiejętności, czyli możliwość wykreowania spotęgowanego wrażenia, gdy kilka umiejętności prezentujemy jednocześnie. To nie są jedyne wyróżniki – jest ich znacznie więcej.
Oddzielanie Szkolenia od Terapii, czyli szkolenia bez „psychologic – bullshit”
Nigdy nie łączę banalnej sugestii „yes you can” i wszystkiego co z tego wynika, a więc terapii, czy programowania autosugestii czy nawet tylko „nastawienia” z merytorycznymi szkoleniami.
(Jestem również licencjonowanym terapeutą, ale oddzielam te rzeczy, twierdząc, że znakomita większość osób nie potrzebuje terapii, albo twierdząc, że lepiej motywować do auto-terapii, przynajmniej w większości przypadków, gdy jest taka potrzeba.)
Uważam po pierwsze, że nie należy tych elementów łączyć, ponieważ szkolenie może być ujednolicone na całą grupę ludzi. Ponieważ uczą się tych samych procedur z lekką indywidualizacją, a terapia nie może…
Ponieważ każdy uczestnik ma inny poziom wiary w siebie, inny problem osobowościowy – i wrzucanie wszystkich „do jednego terapeutycznego worka” jest czystym nieporozumieniem. Po drugie to niezbyt etyczne, terapia powinna być terapią, a szkolenie – szkoleniem.
Dlatego nie jestem i nigdy nie byłem zwolennikiem metod NLP – tym bardziej, że istnieje wiele systemów – znacznie skuteczniejszych. A jeden z nich – myślę, że sam opracowałem …
To właśnie Timoore Methods !
Na moich szkoleniach ani przed ani w trakcie – kursanci nie muszą mieć ani pozytywnego nastawienia, ani wiary w siebie… Ważne by taką zdobyli z czasem, ale nie dlatego, że lektor będzie im usilnie coś wmawiać, ale dlatego, że mają sami się przekonać o skuteczności poznawanych procedur …
Oddzielanie szkoleniowego PR + Marketingu od Procedur Szkoleniowych, czyli szkolenia bez zbędnego „storytelling”, bez marketingu i autoreklamy, ponieważ to nie lektor, a tym bardziej twórca nowych metod, ma być dowodem ich skuteczności i nie snute opowieści na ich temat, ale wszystko to co się dzieje „tu i teraz” oraz dany kursant, który te metody przyswaja.
Nie ma świecie silniejszej motywacji niż automotywacja wynikająca z samodzielnego testowania poznanych technik w swoim własnym życiu tak prywatnym jak i zawodowym. Także nie trzeba wierzyć ani we mnie, ani w moje metody, aby zacząć być w życiu skutecznym, aby to życie odmienić. Wystarczy spróbować i samodzielnie przetestować wszystko to czego nauczam …
Wielu nawet renomowanych szkoleniowców poświęca, a raczej należy stwierdzić: marnuje dużo czasu na opowieści: „storytelling ” kogo i gdzie „uzdrowili” jak niebywale byli skuteczni itd… Warto aby z takim materiałem kursant się zapoznał przed samym szkoleniem, nie natomiast na nim samym…
Wielu osobom wmawia się, że kluczowe jest nastawienie i wiara w siebie. To zwyczajnie nieprawda. Zdobywanie wiary w siebie i coraz większej skuteczności – jest i powinno być procesem, a nie aktem „olśnienia” pod wpływem „magii” guru…
Timoore Methods to własny, autorski system, bazujący na teorii łączącej neuropsychologię z mechaniką kwantową oraz z pewnym pomysłem jak może być zorganizowany świat…
W tym sensie to Jedyny taki system, bazujący nie na zlepku różnych fragmentów (sprzecznych często wzajemnie), wiedzy psychologicznej ale na spójnym wewnętrznie systemie, bazującym na „The FINE Theory”. Teorii konstrukcji świata, nad którą pracowałem ponad 20 lat a testowałem kilkanaście… , opartej na przekonaniu, że Świat jest Fraktalem Relacyjnym ( F – in FINE Theory).
Stąd jeśli świat, nasz umysł, ma właściwości fraktalne, to można je fantastycznie bezpośrednio wykorzystać w procesie wywierania wpływu, ponieważ zamiast tworzyć zaawansowaną argumentację by kogoś do czegoś przekonać, można ją tak rozłożyć na fraktalne fragmenty, że nasz rozmówca, wcześniej czy później sam wpadnie na wszystko
do czego chcemy go przekonać.
Następnym kluczem zrozumienia całej konstrukcji świata i naszej w nim skuteczności jest:
Relacja Zjawisko (inny człowiek) – Obserwator (jednostka lub tłum)
A w związku z tym kreatywna rola jednostki w procesie wpół-kreowania świata i jego Interpretacji ( I- in FINE Theory). Świat nie jest tym, co interpretujemy jako „świat”, a jeśli tak jest, to można stwarzać inne jego interpretacje, tak aby wreszcie ta, która nam odpowiada była skuteczna. Stąd ściśle określone Procedury Wpływu… To ważne, ponieważ ludzie nader często są Niewolnikami własnej albo cudzej Interpretacji Świata.
W procesie szkoleniowym przekłada się to bezpośrednio na metodykę kreowania wizerunku. Daje to możliwość: „Ponownego Narodzenia” w takiej wizerunkowej formie, która będzie dla danej jednostki najkorzystniejsza.
Kolejnym kluczem jest zrozumienie nie tyle równań jako takich, i wniosków z nich wypływających, ale inna trochę ich interpretacja – którą nazwałem Neutralizacją (N w FINE Theory). Świat dąży bowiem do tego, aby generalnie wszystko zerować, stąd biorą się wszelkie Symetrie tego świata, czyli można zrozumieć dlaczego „coś bierze się znikąd” ponieważ nie tylko 0 = 0, ale również +A + (-A) = 0
Zamiast pisać A = B , można napisać A + (-B) = 0
To właśnie klucz do rozumienia Neutralizacji… I tak na przykład całkowita energia Wszechświata = 0. To suma wszelkiej energii dodatniej i ujemnej. Całkowita liczba leptonów, barionów (tzw. liczby leptonowe i barionowe) na początku były dokładnie równe – Zero (równoważyła je antymateria).
Jak to się przekłada na proces szkoleniowy? W licznych Technikach Neutralizacji – nie tylko negatywnych stanów emocjonalnych naszych czy innych osób, ale również w neutralizacji wszelkich wpływów dla nas niekorzystnych. / Na przykład neutralizacja – Czarnego PR-u itd… /
I wreszcie ostatnim kluczem rozumienia świata jest Rozszerzone Pojęcie – Emergencji …
Rozszerzone ponieważ dotyczy nie tylko procesów emergentnych zachodzących w przyrodzie, ale również w naszych umysłach, wedle prawie tych samych reguł … (E – in FINE Theory).
Rozumiejąc je i potrafiąc się nimi posługiwać, możemy nie tylko w pewnym sensie „czytać myśli” innych ludzi, ale programować ich na taki sposób myślenia, jaki chcemy w danej chwili uzyskać …
To wszystko, inne wyróżniki dopiszą sobie ewentualnie uczestnicy moich szkoleń.
Pozdrawiam serdecznie
Piotr Tymochowicz